Blog tematyczny

Konsekwencje będą poważne. Co z łańcuchami dostaw w 2024 roku?

Konsekwencje będą poważne. Co z łańcuchami dostaw w 2024 roku?

Sytuacja na Morzu Czerwonym staje się bardzo poważna. Tego typu wiadomość pod koniec roku na pewno nie napawa optymizmem, ale wszystko wskazuje na to, że kolejne miesiące będą bardzo trudne dla wielu branży.

O co dokładnie chodzi? O ruch największych morskich armatorów, którzy zdecydowali się o wstrzymaniu żeglugi przez Kanał Sueski. Na to zdecydowało się aż czterech z pięciu najważniejszych graczy w tej branży.

Kluczowy szlak morski

Powodem takiej decyzji są ataki jemeńskich bojowników Huti na statki, które każdego dnia przepływają przez wspomniany Kanał Sueski, który jest jedną z najważniejszych dróg morskich na świecie.

Kanał łączący Morze Śródziemne z Morzem Czerwonym został otwarty w 1869 roku i od tego czasu jego znaczenie stale rosło. Dziś przechodzi przez niego około 12 procent globalnego handlu, a jego strategiczne położenie ma kluczowe znaczenie dla łańcuchów dostaw i gospodarek wielu państw.

Co więcej, Kanał Sueski to główny szlak dla transportu ropy naftowej z Zatoki Perskiej do Europy i chociaż ceny baryłki utrzymują się wciąż na poziomie sprzed decyzji armatorów, to nie można wykluczyć, że także w tym aspekcie powinniśmy się spodziewać korekty.

 

 

Giganci mówią „dość”

Brak możliwości zapewnienia bezpieczeństwa na szlaku od jakiegoś już czasu pozostawał przedmiotem obaw armatorów. W końcu jednak miarka się przebrała i dlatego czterech gigantów: CMA, ZIM, MSC oraz CGM uznało, że czas przejść do konkretnych działań.

Decyzja o rezygnacji z obierania kursu na Kanał Sueski oznacza, że wszystkie statki pływające pod banderami wspomnianych armatorów, będą od tej pory płynąć okrężną, dużo dłuższą i oczywiście bardziej kosztowną drogą. 

Jak donosi Reuters, długość morskiej przeprawy tychże statków wydłuży się aż o 7 tysięcy kilometrów, co w przełożeniu na ramy czasowe oznacza około dziesięciu dodatkowych dni na wodach. 

Konsekwencje będą poważne

Tak poważne wydłużenie tras podróży kontenerowców będzie mieć bardzo poważne konsekwencje. W pamięci mamy to co działo się bowiem w Kanale Sueskim kilka lat temu, kiedy to szlak zablokował statek Ever Given, który przy próbie manewrowania utknął na mieliźnie. Kanał był wtedy zablokowany przez zaledwie sześć dni, jednak już to wystarczyło, by doprowadził do gigantycznych strat.

Zarząd Kanału Sueskiego ocenił, że podczas blokady ze szlaku nie mogły skorzystać aż 422 statki, które powinny przewieźć 26 milionów ton najróżniejszych ładunków. Sam Egipt miał w tym czasie stracić około 15 milionów dolarów, podczas gdy kierownictwo kanału uznało, że jego straty to sięgnęły aż 916 milionów i takie odszkodowania się domagało.

Kwota została finalnie obniżona do 550 milionów dolarów, jednak końcowa wartość odszkodowania wypracowana na drodze ugody nie została ujawniona.

Mocne wejście w 2024 rok

Dzisiaj armatorzy sami wybrali inne morskie drogi, ale konsekwencje będą również poważne. Wydłużona wędrówka towarów oznacza, że i tak poważnie nadszarpnięte łańcuchy dostaw, ponownie będą musiały mierzyć się z problemami.

Kluczowe towary i dobra będą dłużej podróżować do Europy czy Ameryki Północnej. Jeśli zaś dodamy do tego nieciekawą sytuację w Kanale Panamski, to na początek 2024 roku naprawdę trudno patrzeć z optymizmem. Opóźnienia, podwyżki cen towarów, a nawet ich brak na sklepowych półkach? To niestety wizja, na którą powinniśmy się przygotować.

 

 

Automation Trader Spółka z o.o.
ul. Browarowa 21
43-100 Tychy, Polska
Tel: +48 799 361 559
E-mail: [email protected]

VAT-EU: PL6463009354
REGON: 527345886
DUNS: 427734105

2024 © Automation Trader