Blog tematyczny

Praca 24 godziny na dobę. Czy w ten sposób naprawimy przerwane łańcuchy dostaw?

Praca 24 godziny na dobę. Czy w ten sposób naprawimy przerwane łańcuchy dostaw?

Łańcuchy dostaw. Właśnie temu tematowi poświęciliśmy kilka ostatnich wpisów i jak się okazało, wcale nie wyczerpały one tematu. Tak jak się spodziewaliśmy, ten problem będzie wyłącznie narastał. Pytanie, jak można go rozwiązać?

Pamiętacie zapewne nasz tekst o ogromnych kolejkach na Pacyfiku? Kontenerowce muszą czekać często po kilka tygodni zanim zostaną rozładowane w największym dedykowanym temu porcie na świecie - Los Angeles / Long Beach. Wszystko to rzecz jasna sprawia, że w najróżniejszych branżach zaczyna brakować towarów. Sytuacja ta dotyczy nie tylko automatyki przemysłowej, gdzie zastoje w przypadku ważnych komponentów prowadzą do ograniczenia produkcji, ale również innych sektorów, które jednak z racji zbliżającego się Bożego Narodzenia mają ogromne znaczenie. Mowa tu oczywiście o takich branżach jak elektroniczna, meblowa, budowlana, samochodowa czy w też odzieżowa. 

Czas na interwencje

Wszystkie one stanęły u progu poważnego problemu, ponieważ towary, które powinny znajdować się już na rynku, wciąż tkwią na pokładach statków lub - co gorsza - nadal znajdują się w krajach, gdzie zostały wyprodukowane. Nie może to jednak dziwić, ponieważ liczba kontenerowców, jak i samych kontenerów jest ograniczona i jeśli wiele z nich znajduje się na kotwicowiskach przed portami rozładunkowymi, to logicznym wnioskiem jest, że nie ma ich tam, gdzie towar powinien być przygotowywany do wysyłki.

- Towary, które do nas docierają i opóźnienia jakie są z tym związane, to jedno z głównych wyzwań, przed którymi aktualnie stoimy. To niestety wąskie gardło, jeśli chodzi o łańcuch dostaw - powiedziała sekretarz prasowa Białego Domu, Jen Pisaki. Skoro więc problem z korkującymi się portami wzięła na warsztat administracja prezydenta Joe Bidena, to można było porzucić wszelkie wątpliwości odnośnie tego, czy sytuacja jest poważna czy też nie. 

W Stanach Zjednoczonych uznano, że jedynym wyjściem z tej sytuacji będzie nakaz pracy przez 24 godziny na dobę. Przedstawiciele Białego Domu spotkali się z reprezentantami największych firm dostawczych w kraju i jak się okazało, udało się im wymyślić następujące rozwiązanie: wyjściem z tej sytuacji i podjęciem próby rozładowania wspomnianych zatorów ma być praca 24 godziny na dobę przez siedem dni w tygodniu. Nakaz dotyczyć ma nie tylko pracowników wspomnianego już portu w Los Angeles, ale również wszystkich tych, bez których poświęcenie jednej strony nie miałoby żadnego sensu, a więc magazynierów, robotników zajmujących się sortowaniem towarów, a także dokerów, kurierów i pracowników firm transportowych.

Jedyne rozwiązanie?

Jak widać, administracja rządowa wsłuchała się w głos w środowiska. Ed DeNikke, prezes SSA Containers, jeszcze nie tak dawno dał bowiem jasno do zrozumienia, że bez szeroko zakrojonej współpracy, wydłużenie godzin pracy samego portu nie będzie mieć żadnego sensu. - Już otworzyliśmy nasze bramy szerzej, ale to nie ma żadnego znaczenia, skoro nie mamy odpowiedniego wsparcia ze strony kierowców ciężarówek. Po prostu nie ma dokąd zawieźć tego ładunku - powiedział cytowany przez „New York Times”. 

Podjęte kroki mogą wydawać się drastyczne, ale pokazują one, że czas na dyskusje i jałowe debaty już minął, szczególnie w obliczu bezustannego zagrożenia wirusem. Co prawda w Niemczech pojawiła się propozycja zniesienia stanu wyjątkowego, który został wprowadzony w związku z pandemią, ale już w dalekiej Japonii rząd zapowiada nadejście szóstej fali, co oczywiście odcisnęło swoje piętno na rynkach. - Spodziewana szósta fala epidemii Covid-19 w Japonii wymaga przygotowania 42 tysięcy miejsc w szpitalach, a więc 5 tysięcy więcej niż poprzedniego szczytu zachorowań - ogłosił lokalnych rząd.

Sceptyczne prognozy

Nie może więc dziwić, że różne agencje, które zajmują się analizowaniem sytuacji na światowych rynkach, podnoszą dość sceptyczne prognozy. Jedną z nich jest „Moody’s”, z której najnowszego raportu wynika, że w najbliższym czasie możemy się spodziewać pogłębienia kryzysu. Zanim więc ten zostanie finalnie zażegnany - czytaj, łańcuchy dostaw ponownie staną się mocne i skrojone na miarę - minie jeszcze trochę czasu, a to z kolei oznacza, że spowolnienie gospodarcze będzie postępować.

Co oczywiste, wspomniana sytuacja nie dotyczy wyłącznie rynku amerykańskiego. Trudy związane z tymi problemami odcisną swoje piętno także na europejskim podwórku, ale w odróżnieniu od tego co dzieje się z Atlantykiem, na Starym Kontynencie nie ma możliwości nakazowego wprowadzenia 24-godzinnego trybu pracy dla branż związanych z dostawami.

Automation Trader Spółka z o.o.
ul. Browarowa 21
43-100 Tychy, Polska
Tel: +48 799 361 559
E-mail: [email protected]

VAT-EU: PL6463009354
REGON: 527345886
DUNS: 427734105

2024 © Automation Trader