Blog tematyczny

Wirus, puszki i drogie piwo. Dla wielu to będzie nie do zaakceptowania

Wirus, puszki i drogie piwo. Dla wielu to będzie nie do zaakceptowania

Będzie drożej. Właśnie taki przekaz uderza w konsumentów praktycznie z każdej strony. Płacić więcej będzie klient końcowy, ale z podwyżkami muszą zmagać się również producenci wszelakich dóbr. Rychłe zmiany, których będziemy świadkami w jednej z branż na pewno będą z kolei dość szeroko komentowane.

Kiedy jakiś czas temu pisaliśmy na naszych łamach o problemach z dostępnością magnezu na światowych rynkach, wieszczono, że najbardziej ucierpi na tym branża motoryzacyjna, która potrzebuje tego surowca do produkcji wielu podzespołów. Prognozy są takie, że jeśli Chińczycy nie wznowią wydobycia i produkcji na szeroką skalę, a przypomnijmy, że odpowiadają oni za 85 procent światowego wolumenu, to jeszcze przed końcem roku magnezu na rynku może po prostu zabraknąć.

Cena poszła w górę

Jak się jednak okazało, świat ma obecnie problem nie tylko z magnezem, ale także z aluminium, którego ceny na światowych marketach wystrzeliły niebezpiecznie w górę. Nie jest to oczywiście coś, co stało się nagle i powinniśmy być tym bardzo mocno zaskoczeni, ale rosnący trend dotarł ostatnio do poziomu, który wzbudził poważne obawy i niesie ze sobą konkretne zagrożenie. 

Wszystko przez coraz wyższe koszty wydobycia aluminium, które sprawiają, że firmy go przetwarzające musza windować ceny, by ich praca była opłacalna. I tak, gdyby spojrzeć wstecz i przenieść się w czasie o zaledwie kilkanaście miesięcy, to okaże, że w tak krótkim odstępie ceny aluminium poszybowały w górę prawie dwukrotnie. Jeśli jeszcze w pierwszej połowie 2020 roku za tonę tego surowca trzeba było płacić na londyńskiej giełdzie metali dokładnie 1536 dolarów, tak już na początku tego roku cena podskoczyła do poziomu niemal dwóch tysięcy. Czas pokazał, że na tym się nie skończyło i po zaledwie kwartale mówiliśmy o cenie rzędu 2224 dolarów za tonę. 

Jeśli ktoś uważał, że drożej już po prostu być nie może, temu wystarczy rzut oka na ostatnie notowania z londyńskiego parkietu, by przekonać się, że to wciąż nie koniec. Aktualnie (stan na dzień 4 listopada 2021 r) za tonę aluminium trzeba płacić ponad 2700 dolarów i nic dziwnego, że coraz więcej branż, dla których jest to bardzo ważny surowiec, zwiastuje kolejne podwyżki. 

Wyjścia nie mają producenci kształtowników i systemów aluminiowych, ale także branża automatyki przemysłowej, która bardzo szeroko korzysta z tego surowca. 

Trunek i wirus

Jest jednak również jeden dość nietypowy sektor, gdzie podwyżki dotkną tych „zwykłych” konsumentów najbardziej. Chodzi oczywiście o branże piwowarską. Pomijając rosnące ceny jęczmienia, które są pokłosiem suszy na terenie Stanów Zjednoczonych, a która dostarczają na rynek aż 20 procent tego surowca, to właśnie problem z aluminium spędza gigantom tego rynku sen z powiek. Chodzi oczywiście o kwestie produkcji puszek, dla których aluminium jest oczywiście niezbędnym surowcem.

Producenci piwa coraz chętniej stawiają z kolei na puszki kosztem butelek, a jak się okazało kluczowa w tym obszarze okazała się pandemia koronawirusa, która dość znacząco wpłynęła na nawyki konsumentów, którzy podczas kolejnych zamknięć i konieczności przebywania w domu nie mogli korzystać z barów i  woleli stawiać na piwo w puszkach, którego zakup jest często tańszy i bardziej poręczny. Te dużo łatwie spakować bowiem w cztero lub sześciopaki, które w dodatku są lżejsze i łatwiej się z nimi uporać po spożyciu. 

- Pandemia Covid-19 znacząco wpłynęła na nawyki konsumentów i przyniosła spore zmiany. Puszki to przyjazne dla środowiska nośniki - powiedział Buddy Stemple, prezes The Aluminium Associacion.

Puszka jest więc dzisiaj bardzo modna i coraz bardziej popularna. Mają na to wpływ również kwestie środowiskowe i koszty recyklingu. Wraz z rosnącym zapotrzebowaniem i coraz wyższymi cenami, znajdujemy się na prostej drodze to tego, by finalny koszt został przerzucony na odbiorce końcowego, czyli klienta, który w na sklepowych puszkach szuka swojego ulubionego piwa. Ceny na pewno pójdą w górę, a jeśli dodać do tego fakt, że rządzący w Polsce uznali, że alkohol jest ogólnie za tani i obłożyli go większymi akcyzami, to wzrosty mogą być znaczenie wyższe niż ktokolwiek jeszcze przed kilkunastoma miesiącami przewidywał.

Automation Trader Spółka z o.o.
ul. Browarowa 21
43-100 Tychy, Polska
Tel: +48 799 361 559
E-mail: [email protected]

VAT-EU: PL6463009354
REGON: 527345886
DUNS: 427734105

2024 © Automation Trader