Blog tematyczny

Czas szaleństwa i czas niepokoju. Cały świat czeka na decyzję Izraela

Czas szaleństwa i czas niepokoju. Cały świat czeka na decyzję Izraela

Wybuch pełnosalowej wojny pomiędzy Izraelem, a walczącym z pozycji Strefy Gazy Hamasem wydaje się być już kwestią czasu. Jeśli tak się stanie, to według najnowszych badań i raportów, dość poważnie ucierpią na tym łańcuchy dostaw.

Wiele branż z uwagą śledzi wydarzenie z pogranicza Izraela oraz Gazy, z niepokojem wyczekując kolejnych ruchów. Wiadomo, że Tel Awiw może obecnie liczyć na ogromne międzynarodowe wsparcie i jest już w pełnej bojowej gotowości, by rozpocząć akcję lądową. To z kolei będzie równoznaczne z otwartą wojną i może doprowadzić do niepokojów w regionie na niespotykaną dotąd skalę.

To jednak tylko czubek góry lodowej, ponieważ zęby na potknięcia Izraela ostrzą sobie również terroryści z Hezbollahu, a także Liban i Iran, dla których obecny czas chaosu otwiera dość niespodziewane furtki. Nic więc dziwnego, że Tel Awiw zapobiegawczo ostrzegł wszystkich tych, którzy chcieliby ugrać coś w tej grze.

- Jeśli Hezbollah zdecyduje się na otwarcie frontu na północy, Iran i Liban "zostaną starte z powierzchni ziemi” - powiedział Nir Barkat, minister gospodarki Izraela, cytowany przez „Reutersa”.

To dopiero początek

Trwający konflikt wzięto pod lupę w raporcie "Porty, elektronika i opieka zdrowotna: Wpływ konfliktu w Izraelu na łańcuch dostaw”. Poruszono w nim kilka niezwykle ważnych aspektów, które będą kluczowe dla trwałości i tak już nadwyrężonych łańcuchu dostaw.

Z dokumentu wynika, że:

  • W sektorach, które są najmocniejszymi stronami Izraela, a więc eksporcie elektroniki, komponentów militarnych i farmaceutycznych, może dojść do poważnych zakłóceń w związku z wojną.
  • Licząc okres do lipca 2023 roku, dostawcy z Izraela odpowiadali za aż 14 procent importu procesorów komputerowych do krajów Unii Europejskiej. Głównym miejscem zbytu tych komponentów była Irlandia, gdzie znajdują się zakłady produkcyjne Intel Corp. oraz Tower Semicondutor Ltd.
  • Tylko w minionym roku Izrael zdołał wyeksportować kluczowy osprzęt dla sieci telekomunikacyjnych warty ponad 2,6 miliarda dolarów.
  • W analogicznym okresie Tel Awiw wyeksportował również wartą aż 3,15 miliarda dolarów partię sprzętu lotniczego i kosmicznego.
  • Nie mniej zysków przyniósł przemysł farmaceutyczny, którego wartość eksportu zamknęła się w kwocie 2,17 miliarda dolarów.

Zagrożony sektor

I co ciekawe, jak głosi raport fachowców, którzy cały czas śledzą temat, to właśnie łańcuchy dostaw związane z branżą farmaceutyczną są dziś najbardziej podatne na wszelkie rodzaju zawirowania.

Obecnie mówi się bowiem o tym, że znaczenie Izraela w kontekście globalnego łańcucha dostaw leków spadła o 1,1 procenta w stosunku importu do Stanów Zjednoczonych i 0,8 procenta w kontekście importu do strefy Unii Europejskiej.

S&P Global Market Inteligence podaje, że zbliżające się wkroczenia Izraela do Gazy - co wyjdę się być już przesądzone - doprowadzi do ogromne paraliżu w regionie. Zamknięcie lotnisk i portów lub bardzo mocne ograniczenie ich działalności doprowadzi do zawirowań na podobną lub jeszcze większą skalę niż po wybuchu wojny z Ukrainie.

Warto z kolei pamiętać, że wcale nie wszystko, ponieważ do coraz większych napięć dochodzi także na Pacyfiku pomiędzy Chinami i USA.  Jak więc niezbyt trudno się domyślić, czas niepewności ogarnia obecnie cały świat - region po regionie. 

Automation Trader Spółka z o.o.
ul. Browarowa 21
43-100 Tychy, Polska
Tel: +48 799 361 559
E-mail: [email protected]

VAT-EU: PL6463009354
REGON: 527345886
DUNS: 427734105

2024 © Automation Trader